Ponieważ panuje jakaś nietypowa zmowa milczenia na tym blogu postanowiliśmy nakłonić biernych czytelników do wypowiedzenia się. Nie udało nam się prośbą ani groźbą. Próbujemy więc trzeciego, być może już ostatniego sposoby na wywołanie was do przysłowiowej tablicy.
Od niemal samego początku wiemy, że Aleks pochodzi z domu
dziecka. Trafił tam w wieku pięciu lat po śmierci babci, a jego matka nadal
pozostała za granicą i nie przyjechała po chłopca. Aleksander Górski jest więc
wychowankiem systemu…
Pewnego dnia do drzwi jego życia zapukała dorosłość. Chłopak
miał osiemnaście lat, miał też plany, ambicje, marzenia. Jak się okazało
wszystko to o czym śnił było nie do spełnienia. Studia kosztują, pracę trudno z
nimi pogodzić. Medycyna wymaga skupienia i zajmuje sporo czasu jeśli chce się
ją naprawdę zdać. Wtedy w życiu Aleksa pojawiają się starzy koledzy, tak zwani
bracia z wyboru. Dwoje z nich – Kryspin i Fabian byli wychowankami tej samej
placówki co Olek, ale był też Darek – chłopak pochodzący z przykładnej,
elitarnej rodziny. Aleks dostaje więc wybór – zacząć pracę w agencji
towarzyskiej i zająć się wszystkim co z nią związane, albo porzucić swoje
marzenia o byciu lekarzem. Chłopak sądzi, że nie ma trzeciego wyjścia. Decyduje
się na pierwsze. Dzięki temu teraz ma pieniądze, pozycje, zawód, ale jakim
kosztem to zdobył? Czy teraz, kiedy nie gonią go sprawy nieopłaconych rachunków
on wreszcie może spać spokojnie?
Nie wypada też pomijać dziewczyn Olka. Pierwszą, poważniejsza
poznał będąc jeszcze w domu dziecka. Dziewczyna wydawała się go kochać,
wszystko mu wybaczała, nawet to, że zdarzało mu się jej przylać. Nie mowa tu o
kilku klapsach, Aleksander sam w jednej części wspomina jak zbił do nieprzytomności.
Skąd w nim tyle agresji? Ta dziewczyna, będąca z nim już kilka lat zaszła w
ciąże, a on… dał jej pieniądze by usunęła dziecko. Nakłonił ją do aborcji,
niemal do niej zmusił. Jakim trzeba być mężczyzną by dopuścić się czegoś
takiego? Wiemy też, że Olek miał epizod z prostytutką. Kobietą, która się źle
prowadziła, ale go fascynowała. Sytuacja komplikuje się, gdy wychodzi na jaw,
że te dwie kobiety – ta od nienarodzonego dziecka, jak i ta prostytutka to
siostry. Co wtedy robi Aleks? Nie wiadomo. Być może ciągnie podwójną grę dalej.
Wiemy jednak, że jedna z tych kobiet umiera, a druga wyjeżdża. Aby było zabawniej
ta co umiera popełnia samobójstwo, w które nie wierzy nawet policja. Aleks spał
u jej boku tej nocy, której wypadła przez okno z podciętymi żyłami. Czy to
zbieg okoliczności? Czy jej śmierć jest przypadkowa? A wyjazd tej drugiej –
planowane wakacje, czy zwykła ucieczka?
Późniejsze życie Aleksa jest nam nieznane. Jest jak czarna
dziura. Nagle Olek pojawia się w towarzystwie kumpli, ale już innych, nie tych
z domu dziecka. Ci koledzy to jego współlokatorzy. Okazuje się, że Olek
odziedziczył mieszkanie i przygarnął dwójkę chłopców pod swój dach. Byli nimi
dwudziestoletni Patryk, który został policjantem i osiemnastoletni Kamil, który
został renowatorem. Aleks otoczył się więc normalnymi ludźmi. W ogóle zdaje nam
się, że otacza go sama normalność – praktyka lekarska, kładzenie paneli z
przyjaciółki, radość z powodu pierwszego samochodu… Ta normalność, to tylko
takie pozory, czy naprawdę po osiągnięciu celu zakończył swoją poprzednią
działalność?
W życiu Górskiego jednak nie ma dziewczyny. Później Aleks
sam napomina, że było kilka kobiet, ale żadna nie sprostała jego oczekiwaniom.
Czy ma je aż tak wygórowane? Jak sobie radził bez kobiety tyle lat… chodził na
dziwki? Zarywał małolaty w klubach? Dziewczyny oddawały się mu za darmo? Wiemy
też o jego związku małżeńskim. Olek zapiera się, że zrobił to po pijanemu.
Małżeństwo zostało unieważnione.
I pewnego dnia, w życie trzydziestoletniego już Aleksandra
wkracza pewnym, kobiecym, ale płynnym krokiem nastolatka – siedemnastoletnia Amanda
Wieczorek. Mężczyzna siedzi w kasynie i nie może oderwać od niej oczu, stawia
jej drinka, wiedząc, że dla niej to nic nie znaczy. Dlaczego z góry skazał
siebie na przegraną? Dlaczego wtedy nie podjął działań by ją zdobyć, tylko
biernie czekał i przyglądał się jak sprzed nosa ucieka mu coś czego pragnie?
Powodem była nieśmiałość? Brak wiary w siebie? A może onieśmielała go ta
małolata?
Amanda i Aleks jednak dziwnym trafem spotykają po raz
kolejny. Tym razem w mieszkaniu Olka. Wszyscy inni są pochłonięci poszukiwaniem
żony jednego z jego kolegów, ale on głośno głosi „nie moja kobieta, to nie moja
sprawa”. Jaki więc z niego przyjaciel? Należy też dodać, że ten egoizm to on
głosi przy Amandzie, a nie przy swoich kolegach. Chciał grać przed nią gorszego
niż był w rzeczywistości? Tak czy inaczej dochodzi między nimi do delikatnej
wymiany zdań i poglądów, która przeradza się w ostrą szermierkę słowną. Amanda
okazuje się inteligentnym rozmówcą, ale i Olek nie daje za wygraną. Ona mówi o
zegarku Kamila, Aleks bierze ją za kochankę tego na „K”, ona temu zaprzecza z
wielkim oburzeniem i dochodzi do pocałunku, który trwa wyliczoną liczbę sekund.
Dlaczego pocałował kobietę, o której miał takie złe zdanie? Co go skłoniło by
kilka dni później zaprosić ją na obiad? Dlaczego pomógł jej w remoncie
mieszkania, tak całkiem bezinteresownie? Czemu poszedł z nią do łóżka?
Nastała łatwa miłość. Właściwie to łatwy związek, pomimo
braku związku. Amanda i Aleks spotykali się, rozmawiali z sobą, uprawiali seks,
oglądali filmy, jedli wspólne posiłki, gotowali na zmianę, ale oboje
deklarowali się, że nie są razem. W pewnym momencie jej deklaracja pozostała, a
on wyraźnie zapragnął więcej. Dlaczego innym nie udało się go usidlić, a jej
tak? Czyżby te inne nie próbowały?
Po kolei Aleks odkrywa coraz to nowsze karty z życia Amandy,
a z każdą kolejną następuje rozczarowanie. Mężczyzna wyraźnie przestaje jej
ufać, sprawdza ją. Wychodzą na jaw kłamstwa, sekrety, nawet zdrady. On jednak
jest jej wierny i oddany. Zostaje przy niej, pomaga jej stanąć na nogi, wyjść
na prostą, ale czy robi to tak całkiem bezinteresownie?
Nastają święta, a wraz z nimi wielka gra w pokera na żywo.
Aleks wie, że Amanda go nadal zdradza, a ona znając jego zamiary, po prostu nie
wyprowadza go z błędu i dalej odgrywa niewierną. Mimo tego całego teatrzyku
spędzają razem święta, i to nie byle jakie, bo w domu rodzinnym Amandy. Olek
jednak nie poznaje matki swojej wybranki, poznaje za to troje jej młodszych braci,
pomaga się nimi zająć i zdradza pragnienia posiadania rodziny. Amanda jest
stanowczo na nie. Tłumaczy swojemu chłopakowi, że ona nigdy nie chce mieć dzieci.
Nawet po tym wyznaniu Olek jej nie zostawia. Jak widać oboje są zupełnie różni
i pragną od życia czegoś więcej, ale to więcej Aleksa inne niż to więcej
Amandy. Mimo tego nadal idą wspólną drogą. Po jaką cholerę? Na Boga, przecież
to trzydziestoletni lekarz, wykształcony, z nienagannymi manierami, umiejący
się zachować, potrafiący rozmawiać z kobietami, niewstydliwy, przystojny (choć
to zależy od gustu). Jednak z pewnością nie jednej by wpadł w oko. Mógłby
wybierać i przebierać w dziewczynach, ale nie… on uwziął się na Amandą. Czemu?
Dlaczego nie zamienił jej na wierniejszą, równie ładną, także inteligentną i z
ambicjami, ale mniej skomplikowaną kobietę? Czy on jest masochistą, że pcha się
w taki niepewny związek? A może w dzisiejszych czasach wcale nie jest tak łatwo
spotkać ładną, zgrabną, seksowną, inteligentną, oczytaną, wierną i z ambicjami
kobietę?
Jakby tego wszystkiego było mało, Aleks nie tylko nie
porzuca Amandy, ale ma w planach by ta została jego żoną. Nauczony przez przeszłość,
że nigdy nie należy się poddawać i zawsze należy dążyć do wyznaczonego celu,
jest przekonany, że nie ma rzeczy nieosiągalnych. Tylko czy kobieta, miłość,
rodzina, to rzeczy, które się po prostu wybiera i kupuje lub zdobywa siłą, podstępem
i złym czynem? Pewnie nie – tak uważa większość. Dlaczego wiec Olek uważa
inaczej? To jakieś jego skrzywienie? Co będzie dalej? Wiemy, że Amanda nie jest
typem uległej dziewczynki, a Aleks z pewnością postawi siebie jako głowę
rodziny. Czy więc ich małżeństwo będzie miało sens? Czy ona kiedykolwiek
nawyknie do jego dominującego charakteru? Co gdy dowie się prawdy o jego
przeszłości? A dzieci? Czy ktoś taki jak Aleksander Górski może być dobrym
ojcem, którego należy stawiać za wzór i przykład?
Pytania:
1. Jakim kosztem zdobył pozycje, zawód i pieniądze?
2. Czy po tym co uczynił i co spotkało go w przeszłości może spokojnie sypiać?
3. Skąd w nim tyle agresji? Czy nadal w nim to siedzi?
4. Jakim trzeba być mężczyzną by nakłonić swoją dziewczynę do aborcji?
5. Sypiał z siostrami, czy to tylko niemoralne, a może podłe?
6. Samobójstwo jego dziewczyny, czy na pewno tym było?
7. Ucieczka tej drugiej, to ucieczka czy zwykły wyjazd?
8. Aleks spełnił swoje plany, został lekarzem, czy po tym zakończył swoją poprzednią działalność, czy zerwał z przeszłością?
9. Dlaczego tyle czasu nie był w stałym związku, czy ma aż tak wygórowane wymagania?
10. Jak sobie radził bez kobiety? Agencje towarzyskie? Małolaty w klubie? Miał przyjaciółkę co oddawała się jemu za darmo?
11. Kiedy poznał Amandę z góry skazał się na przegraną, uznał, że nigdy nie zdobędzie takiej jak ona, przegrał się przed podjęciem wyzwania, dlaczego?
12. Czy on jest nieśmiały?
13. Jakim jest przyjacielem?
14. Czy jest egoistą, ale nie egocentrykiem?
15. Dlaczego pocałował Amandę, skoro miał o niej złe zdanie?
16. Dlaczego zaprosił ją kilka dni później na obiad i wkręcił się w pomoc przy remoncie je mieszkania?
17. Czemu zaciągnął ją do łóżka?
18. Dlaczego to akurat Amanda usidliła Aleksa? Czyżby te inne nie próbowały?
19. Czy w stosunku do swojej dziewczyny Aleksander jest bezinteresowny?
20. Dlaczego podjął się takiej podłości, intryg i kłamstw - Tej całej gry aktorskiej?
21. Dlaczego nie zamienił Amandy na wierniejszą, równie ładną, także inteligentną i z ambicjami, ale mniej skomplikowaną kobietę?
22. Czy kobieta, miłość, rodzina, to rzeczy, które się po prostu wybiera i kupuje lub zdobywa siłą, podstępem i złym czynem? Dlaczego Olek uważa, że tak po prostu można?
23. Czy małżeństwo tych dwojga (Amandy i Olka) będzie miało sens? Jak będzie wyglądać?
24. Co będzie gdy ona dowie się o jego przeszłości?
25. Co się stanie gdy mąż podniesie na nią rękę?
26. A dzieci? Jakim Olek będzie ojcem?
Oczywiście te 26 pytań, to tylko taka ściąga od nas. Nie musicie odpowiadać na wszystkie, chodzi po prostu o to byście zaczęli się wypowiadać. Byście wypowiedzieli się odnośnie tego tekstu powyżej. Byście skomentowali postać Aleksandra Górskiego i jego poczynań więcej niż jednym, czy dwoma zdaniami.
1.Kosztem własnego sumienia.
OdpowiedzUsuń2.To zależy tylko od jego sumienia ale wydaje mi się,że to nie jest mu obojętne.
3.Skąd? Nie wiem ale nadal bywa agresywny.
4.Nie byłabym pewna czy Aleks rzeczywiście kochał tą dziewczynę rozumiem był młody ale istnieje wielu młodych ojców.On po prostu pozbył się problemu nie myśląc o tym co czuje matka tego nienarodzonego dziecka.
5.Podłe? Niekoniecznie on przecież nie od początku wiedział,że to są siostry mimo to zdradzać nie powinien.
6.Ja mam nadzieję,że było to samobójstwo może ta dziewczyna nie mogła wybaczyć sobie aborcji czy coś.Bo jaki Aleks miałby cel w jej zabójstwie??
7.Może ona np. podejrzewała ,że Aleks zabił jej siostrę i bała się także o siebie trudno powiedzieć.
8.Nie Aleks nie zerwał z przeszłością,dalej prowadzi nielegalne interesy.
9.Może do tej pory wystarczał mu tylko seks nie chciał się wiązać,nie spotkał odpowiedniej kobiety,nie pokochał.
10.Agencje towarzyskie
11.Amanda nie była do niego pozytywnie nastawiona może go trochę tym onieśmieliła.
12.Bywa nieśmiały (w zależności od osoby z którą rozmawia itp.) ale tak na co dzień to raczej nie.
13.Jest dobrym przyjacielem przynajmniej tak mi się wydaje.
14.Aleks jest egoistą ale nie egocentrykiem.
15.Miał o niej złe zdanie ale myślę,że pragnął jej i nie chciał jej pozwolić odejść tak po prostu.Wiedział,że ona za nim nie przepada może chciał żeby go polubiła choć trochę.
16.Może nie mógł o niej zapomnieć i chciał sie jakoś do niej zbliżyć.
17.Dla przyjemności.
18.Na pewno próbowały ale to Amandę Aleks pokochał,mógł ją mieć tylko w łóżku ,tylko na noce i może to sprawiło,że chciał żeby należała do niego.
19.Wydaje się,że tak chociaż chcę żeby została jego żoną.
20.Może boi się pokazać jaki jest naprawdę albo uważa,że inaczej nie osiągnie zamierzonego celu.
21.Bo to właśnie Amandy pragnął poza tym kobiety nie da się zastąpić inną kobietą.
22.Nie kobiety nie można kupić.Olka życie nauczyło,że wszystko może zdobyć dzięki forsie może dlatego tak uważa.
23.Moim zdaniem ich małżeństwo będzie miało sens może na początku będzie trudno ale kiedy wreszcie przestaną grać stworzą prawdziwą,kochającą się rodzinę.
24.Na pewno nie będzie zadowolona ale zaakceptuje to w końcu to przeszłość nie da się już jej zmienić.
25.Amanda nie da się tak łatwo bić ale jeśli będzie wiedziała,że dostała słusznie i zobaczy w tym swoją winę to z czasem się z tym pogodzi.
26.Olek będzie dobrym ojcem.
Olek nie jest zły,jego po prostu życie nauczyło,że trzeba być twardy i tyle. Nie sądze,aby zakończył działalność z agencją ,bo wbrew pozorom to chyba właśnie ona daje mu poczucie spokoju finansowego. Jeśli chodzi o jego agresję to na pewno przeszłość w głowie odbija się wielkim echem i on psychicznie sobie nie radzi,choć chce pokazać,że jest w porządku. Amanda jak się dowie o jego przeszłości to nie sądzę,aby go zostawiła,w końcu ona też swiętą nie była,a tak samo dla "lepszego życia" też jest w stanie zrobić dużo. Zresztą ona raczej będzię myślała o tym,jakie zycie jej to teraz zapewniło,a nie ,że nie On nie powinien czegoś tam zrobić. Amanda go nie usidliła to on ją usidlił:) Może dlatego to ją wybrał ,bo ona nie leciała na niego jak większość.,to on musiał pierwszy krok zrobić,a z reguły za pewne było odwrotnie.
OdpowiedzUsuńOk, dobrze sobie poradził z względnym ustatkowaniem się, spełnianiem marzeń, dojścia do celu i za to brawa i gratulacje. Ale jaki by nie był, jak dobrej reputacji by nie miał, i jak świetny z niego lekarz to to wszystko popsuł swoim durnym pomysłem o gwałcie Amandy! I jeszcze na dodatek tego słuchał! Jak można coś takiego zrobić komuś kogo się kocha (niby)??? I do tego jego monologi o tym jak chce jej szczęścia i bezpieczeństwa i jeszcze pobicie Huberta żeby tylko wyglądać na dobrego faceta o.O (wiem wiem to fikcja, jednak takie zachowanie zdecydowanie POTĘPIAM! )
OdpowiedzUsuńTeraz już z innej beczki: Z tego co przedstawiliście Olek zdobył pieniądze w dość nie konwencjonalny sposób, bo dzięki agencji, ale to przecież nielegalne nie jest więc spoko.
Akcja z tymi siostrami jest dość podejrzana i mam przeczucie, że Olek może mieć coś wspólnego z tym.
Wracając do jego złych zachowań/postępków to o co chodziło z tą płytą w samochodzie co usilnie chciał schować przed Amandą? Nie jest człowiekiem z czystym sumieniem.
Odnośnie jego agresji to może być to spowodowane właśnie jego dość trudnym dzieciństwie. Nie mam nic przeciwko tzw domowej dyscyplinie (trochę o tym czytałam i w pewnych aspektach jest do zaakceptowania), ale już inne formy przemocy nie wchodzą w grę (nie wspominam już tu o "pobiciu do nieprzytomności").
Z tej już trochę pozytywniejszej strony to należą mu się słowa uznania za pomoc kolegą, pomoc Amandzie, dbanie o nią (wszystko ok oprócz wspomnianego wyżej zaplanowanym wykorzystaniu Amandy!) wspieranie w każdym nawet błahym problemie.
Ogólnie Aleksander jest dobrym kolesiem ale czasem przekracza granice.
Od razu powiem, że nie przeczytałam jeszcze całości i nie wiem czy dam radę. I nie chodzi tu o sposób pisania, chociaż ten czasami ma wiele do życzenia, ale o szatę graficzną bloga. Nie da się przyczytać całego posta za jednym podejściem, bo mniej więcej w połowie te białe drobne literki zaczynają się zamazywać, a oczy się tak męczą, że rezygnuję. Jeszcze przez jakiś czas latają mi przed oczami plamki. Proponowałabym, żeby coś z tym zdobić albo rozjaśnić tło albo dać większe litery, nie wiem, cokolwiek, bo idzie stracić wzrok przy takim kontraście.
OdpowiedzUsuńCo do postaci Aleksandra, oceniam to, co wiem, więc moja wiedza jest niepełna., nigdy go nie lubiłam. Jest w nim coś takiego, co budzi wstręt. Może dlatego, że nie lubię ludzi, którzy mają wszystko za kasę i odrzucają wartości w imię swojej wygody, dobra, marzeń. Ten człowiek budzi moje obrzydzenie. Myślę, że chciał mieć Amandę tak jak miał kasę, karierę, może nawet dylom kupił, mieć i tu nie ma uczuć, a zwykła chęć posiadania ładnego ciała. A ona?Jest taka jak on, może nieco słabsza, ale też ma cele i zdobywa je nie bacząc na nic. On ma kasę, a ona ma marzenia. Są siebie warci. Jeśli chodzi o Aleksa, to nie chciałabym, żeby mnie albo kogoś z moich bliskich leczył taki lekarz. ie potrafi być wierny, bez wahania nakazał aborcję, jaką mam gwarancję, że dotrzyma przysięgi Hipokratesa? Do czego będzie zdolny, żeby zatuszować błąd w sztuce lekarskiej i ratować ewentualne dobre imię? Dla mnie ten człowiek wymaga resocjalizacji, nie powinien funkcjonować w społeczeństwie, bo je krzydzi. Nie wiem czy ma zasady, ale jeśli nawet, to nagina je do własnych potrzeb.
Pozdrawiam
Ula.
Ulu, ale to fikcja literacka. Aleks gdyby był poprawny to byłby nudny i nikt nie chciałby czytać o chodzącym ideale. Ja go lubię, pomimo, że nie zawsze jest dobrym, bo jest realny. Nie ma ludzi do końca dobrych i ludzi w pełni złych, każdy ma w sobie trochę tego i tego. To takie dwa nieodłączne składniki.
UsuńJa znam wielu świetnych lekarzy, nawet jednego chirurga co zdradza żonę. Więc nie rozumiem przekonania, że jak niewierny to od razu niekompetentny i zły doktor :)
Aleks nie kupił dyplomu, wielokrotnie było wspomniane, że medycyna to jego cel, to jego pasja, że to chce właśnie robić i pomagać innym.
Co do Amandy, gdyby chodziło jemu tylko o piękne ciałko, to mógłby wziąć inną. Myślę że jednak czymś mu zaimponowała.
Mnie np Amanda bardzo zaimponowała z jednym. Mowa o tym, że walczyła o samą siebie, że podniosła się dla samej siebie, że jest silna i ma ambicje, plany, a nie chciała ugrzęznąć w świecie jaki zafundowała jej najbliższa rodzina.
To nie jest złe, że oni lubią dostatek i pieniądze, w końcu kto ich nie lubi? Kto chciałby wychowywać dzieci nie mając na chleb? Chyba nikt normalny. Każdy dobry rodzic chciałby dzieciom zapewnić jak najlepsze warunki dorastania. Dziś nie mając pieniędzy jest się nikim, bo to pieniądz rządzi światem i Amanda z Aleksem o tym doskonale wiedzą, dlatego postawili niemal wszystko, nawet własną godność, by w przyszłości godnie żyć. To przykre i ja tutaj ich źle nie oceniam. Sądzę, że gdyby mieli wsparcie, możliwości, byłyby lepsze stypendia, inny socjal to oni osiągnęliby to samo, czyli on byłby lekarzem, a ona prokuratorem, czy psychologiem, ale bez rezygnowania z siebie, bez tej całej złej drogi. A co gdyby nie podjęli walki o siebie i nie szli tą ciemną doliną? Ona nie byłaby prostytutką i przymierała by głodem, nie uczęszczała do renomowanego liceum, nie miała takiej urody, bo i to kosztuje, a on? On nie byłby lekarzem, pewnie tyrał na budowie i ledwo starczałoby mu od pierwszego do pierwszego. Edukacja nie jest darmowa - to tylko złudzenie, że tak jest. Ona kosztuje od najmłodszych lat: książki, zeszyty, długopisy, pomoce naukowe, słowniki, wycieczki, zbiórki, czesne... lista jest długa.
Czy Aleks krzywdzi społeczeństwo? Myślę że każdy z nas trochę krzywdzi i trochę pomaga. On także. Popełnił błędy, nawet duże, ale ja nie widzę w nim tylko zła, bo są też sytuacje gdy pomógł i to bezinteresownie. Czego ja nie popieram, bo ja nie jestem osobą bezinteresowną.
Do Aborcji - to wybór rodziców. Takie moje zdanie. Ta kobieta jeśli chciała urodzić, to mogła urodzić i wychować sama, nie musiała uczynić jak on kazał.
Pozdrawiam,
Hot red Angel
1. Jak dla mnie zbyt wysokim.
OdpowiedzUsuń2. To zależy, skoro u spał sumienie, to może... na razie.
3. Może jeszcze się jej w pełni nie wyzbył, odruchy bezwarunkowe? To mnie ciekawi.
4. Szmatą. I po tym, Aleks bardzo traci w moich oczach.
5. ...
6. Może jej w tym "pomógł", może było... Aleks stracił w moich oczach już tak wiele, że chyba nie chcę byście rozwiewali te wątpliwości.
7. Stawiam na ucieczkę. Jeżeli nie ze strachu to po prostu z potrzeby oderwania się od tej sytuacji.
8. Nie.
9. To facet (i teraz tylko czekam na hejty, które polecą w moją stronę od panów - już mówię - to żart, choć właściwie - facet a mężczyzna to dwie różne sprawy ;) poważnie, czasami po prostu trzeba spotkać "tego kogoś" )
10. Aleks jako podstarzały tatuńcio fundujący drinki gimnazjalistom za seks. Po tym co sie o nim dowiadujemy - nawet to by mnie nie zdziwiło. Choć wydaje mi się na to zbyt wyrafinowany.
11. Ja bym tego tak nie odebrała, prędzej, że nie utrzyma takiej przy sobie, bo będzie sie puszczać - no i przecież się sprawdziło ; )
12. W żadnym wypadku, jest za to doskonałym "pokerzystą".
13. ... nie moim, więc nie będę oceniać.
14. Egoista, egocentryk... wiele osób takimi jest... Aleks to nie wyjątek.
15. ...
16. ...
17. Impuls i pociąg fizyczny?
18. Może próbowały, może nie. Wydaje mi się, że dlatego, że go o "nic" nie prosiła. Nie chciała tej "miłości".
19. Nie!
20. Bo jest wyrachowany i wydaje mu się, że w ten sposób zdobędzie... miłość?
21. Jest podobny do mnie... masochista. Ktoś go rani, ale on i tak sie uparł...
22. Kwestia wychowania? Przez dom dziecka, potem środowisko i ciągłe problemy. Ukształtowało go to w dany sposób. Dlaczego nie w inny? Takie pytanie może zadawać sobie każdy i nie ma na nie dobrej - trafnej i uniwersalnej odpowiedzi. No poza "Bo takie jest życie."
23. Powodzenia im życzę... i cierpliwości...
24. Ja bym go pewnie rozszarpała albo rozbiła mu wazon na głowie, a Amanda jest nieprzewidywalna i była.. niezrównoważona więc kto wie.. może wykorzysta którąś z tych "podpowiedzi". ;)
25. ODDA MU! Błagam, niech mu odda, żeby nie było tak, że głupi, pustogłowy frajer będzie ja bił... (a teraz chowam cały feminizm który się we mnie budzi słysząc o przemocy wobec kobiet) No cóż, powinna się z nim na jakaś terapie zapisać, bo to dobrze nie wróży na przyszłość... No i niech mu odda ; )
26. Hym.. nie wiadomo jak wyjdzie. Ale był sierotą, więc pewnie będzie chciał dać poczucie bezpieczeństwa i kochania swoim dzieciom. Nie będzie chciał popełnić błędu. No cóż, życie plany weryfikuje, więc zobaczymy jak to będzie. ; )
Przepraszam, że nieskładnie, gdzieś pewnie błędy...
Ale... wiem, że wkładacie w opowiadanie wiele pracy i chcę byście wiedzieli że je cenię, więc odrywam sie od nauki na spr z ang i piszę ;)
Wybaczcie, jeżeli następnym razem odezwę się za jakiś czas, ale nie radze sobie za dobrze ze wszystkim.
Oczywiście zawsze czekam i dopinguje! Potem nadrabiam (a przynajmniej się staram...)
Pozdrawiam serdecznie ;P
Ja myślę, że autorzy się nie czepiają takich jak ty co piszą, a potem na chwilkę milkną,, a tych co czytają i nie napiszą ani zdania, a dopiero kiedy jest pytanie "czy pisać dalej" to się ujawniają.
UsuńJa akurat przeczytałam tego bloga w trzy noce. I zamierzam skomentować co o tym myślę w księdze gości, a potem komentować na bieżąco co kilka postów :)
1.Myślę , że wyzbył się kosztem własnego sumienia , jak dla mnie to on po prostu nie chciał rezygnować z marzeń i wybrał po najprostszą dla siebie drogę , by spełnić te swoje marzenia.
OdpowiedzUsuń2.Ja myślę, że skoro uśpił gdzieś to swoje sumienie to może sypiać w miarę spokojnie, chociaż myślę , że czasami budzą się nim jakieś wyrzuty sumienia
3.Nie wiem, mogę tylko snuć domysły, że być może jest to związane z jego dzieciństwem , otoczeniem w jakim się otaczał, tym że musiał sobie poradzić w domu dziecka i czasami komuś przywalić, by nie pozwolić sobie wejść na głowę.Myślę , że nadal jest czasami agresywny , ale wydaje mi się , że stara się nad tą agresją zapanować.
4.W tym przypadku moim zdaniem nie był wtedy człowiekiem , był potworem , nie mam pojęcia jak można się tak zachować, i kazać kobiecie zabić własne dziecko, ale myślę , że zbiegiem czasu dopadły go wyrzuty sumienia
5. Myślę, że to było po prostu podłe i chamskie , nie liczył z uczuciami sióstr.
6.Ja myślę , że nie mogła pogodzić się z tym , że olek zmusił ją do usunięcia dziecka, nie mogła pogodzić się z tym , że pozbawiła życia własne dziecko i zrobiła to z poczucia winy , chociaż być może Aleks "pomógł" jej w śmierci. Jednak zrobiła jak dla mnie to z poczucia winy.
7.Ja myślę, że chciała uciec od tego wszystkiego co ją spotkało, zacząć wszystko od nowa , być może to była po części też strach przed Olkiem.
8.Myślę, że nie zakończył tamtej działalności ,ograniczył ją być może , ale nie zerwał z nią do końca , skupił się bardziej na swoim wymarzonym zawodzie.
9.Bo to facet , być może nie znalazł tej "jedynej", a może dlatego że miał uraz bo tej sprawie z siostrami.
10.Ja myślę , że korzystał z łatwego seksu , chodził do agencji towarzyskiej , czasami może zarwał jakąś małolatę w klubie.
11.Według mnie myślał tak , ponieważ pomyślał , że będzie się puszczac po bokach, może tez dlatego że miała do niego niezbyt pozytywne podejście.
12.Nie , ale za to gra doskonale.
13.Nie potrafię tego ocenić
14.Jest egoistą , ale egocentrykiem ....
15.Może jednak nie miał , aż tak złego zdania , miał wątpliwości, chciał rozwiać te swoje wątpliwości, spróbować ...
16....
17.Pożądanie,impuls,dla własnej przyjemności, bo mu się podobała, zaintrygowało go ...?
18.Próbowały nie próbowały nie wiem.. myślę , że go zaintrygowała , że nie chciała tej jego miłości
19.Nie
20.Bo nie chce pokazać prawdziwego siebie, bo myśli , że bez tej gry aktorskiej nie dojdzie to wyznaczonego przez siebie celu...
21.Bo być może takiej kobiety pragnął ...
22.Ponieważ , może mu nikt nie pokazał innego sposobu i robi to w taki sposób jaki wydaje mu się odpowiedni, jedyny...
23.trudno będzie , ale życzę aby im się udało
24.Po Amandzie nie da się tego przewidzieć , myślę ,że jakoś się z tym upora, a może jak napisała (Kailaa) wykorzysta te jego występki w przeszłości na swoją korzyść.
25.Zależy czy będzie uważała , że zasłużyła , bo jeśli nie to myślę że mu odda nie pozwoli by jej własny mąż ją bił, może zadzwoni na policje, ale jeśli będzie uważała ,że naprawdę zasłużyła to może i jakoś się z tym pogodzi (chociaż w to wątpię)
26.Myślę, że przez to,że miał nieciekawe dzieciństwo, spędził je w domu dziecka, będzie starał się być dobrym ojcem i wychować te swoje dzieci w poczucie bezpieczeństwa.
Narazie przeczytałam dopiero niecałą połowę części (bo te moje dzieci , to są małe potworki i mają w sobie energii za dwóch)ale obiecuje w wolnej chwili nadrobić i komentować w miarę na bieżąco.
Widać ile pracy w to wkładacie , więc wiedzcie , ze was cenię i dopinguje w pisaniu kolejnych części.
Pozdrawiam Aga ;)